Wiatry, wichry i wichury

W tym tygodniu zastanawialiśmy się w co gra z nami jesienny wiatr… okazało się, że całkiem psotny z niego kolega 😀 ale my się nie daliśmy nabrać na jego żarty i stworzyliśmy mu nie lada konkurencję! Stworzyliśmy wlasny wiatr, a nawet wichurę. Stanęliśmy do wyścigu piórek, które później staraliśmy się jak najdłużej utrzymać w powietrzu. Spójrzcie, jak nam się to udało 😉